18 lipca 2012

Prolog


Zapewne, każdy z was zastanawiał się niejednokrotnie „co by było gdyby”. Ja również nie jestem wyjątkiem. Już nie raz, nie dwa razy w swoim życiu zadawałam sobie to pytanie. Nigdy tak naprawdę nie uzyskałam na nie odpowiedzi, bo przecież skąd mogę wiedzieć co by się, wtedy wydarzyło. Moje życie składało się z wielu wyborów i decyzji. Niektóre były łatwe i proste w podejmowaniu, inne sprawiały, że noce były bezsenne a dni pełne skołatanych myśli. Czasami robiłam coś pod wpływem chwili i nie zawsze kończyło się to dla mnie dobrze, ale taka spontaniczność również była potrzebna. Wiele wyborów za mną, wiele przede mną. Pewnie jeszcze nie raz usiądę wieczorem w jakimś spokojnym miejscu i będę gdybać. Dróg jest wiele, ważne byśmy potrafili wybierać te, które uważamy za właściwe.
Decyzje, które podejmowałam zmieniały nie tylko moje życie, ale i życie moich przyjaciół. Oni przyczyniali się do jednych, odwodzili od drugich. Gdy musiała dokonywać tych najważniejszych wyborów zostawałam sama. Zawsze tak robiłam, to ja i tylko ja musiałam zdecydować co będzie dla mnie najlepsze, by później tej decyzji nie móc zwalić na nikogo innego. Czy wybory były słuszne? Chyba tak, bo nie żałuję tego co działo się później. Może kiedyś przyjdzie mi za to zapłacić, przecież nie jestem i nigdy nie byłam nieomylna. Czasami decydowałam się na coś, a potem żałowałam tego przez tygodnie, a nawet miesiące, ale każde doświadczenie nauczyło mnie czegoś nowego, zmieniło mnie.
Niektórym zapewne wyda się to dziwne, ale jedną z najważniejszych decyzji w życiu podjęłam w wieku 15 lat. Wtedy wybrałam między marginesem społecznym, z którym spędzałam wolny czas a siatkówką, która pukała do mojego serca. Gdybym została na ul. Waryńskiego wśród tych ludzi pewnie moje życie wyglądało, by zupełnie, inaczej. To właśnie ten wybór spowodował lawinę innych decyzji podjętych w kolejnych latach. To miłość do tej dyscypliny zapoczątkowała zmianę mojego życia.
Najważniejsze rozpoczęło się w roku 2010, kiedy zdecydowałam się na wyjazd do Rzeszowa, gdzie miał odbyć się mecz Polska- Francja, a skończyło… Tego wam nie zdradzę przynajmniej jeszcze nie teraz. Powiem wam tylko jedno zadziwiające jak jedna napotkana w naszym życiu osoba potrafi zmienić cały nasz dotychczasowy świat.
Nazywam się Magdalena Krasikov, a to moja historia.

  
Króciutko, ale tak miało być. Wiem, że z tego prologu mało co wynika, ale chciałam, żeby on miał taką formę filozoficzną. Więcej o fabule tego opowiadania można chyba wyczytać w opisach bohaterów. W sumie na początku miałam od razu dodać pierwszy rozdział, potem prolog był całkiem inny, ale w końcu zdecydowałam się na coś takiego.

Jak widzicie przede mną kolejna siatkarska historia. Zdradzę wam, że boję się tego opowiadania, a raczej tego czy wytrwam do końca, by napisać całość. I również tego czy ktoś będzie chciał czytać patrząc na to, że bohaterowie tego opowiadanie nie są aż tak popularni.
Tym opowiadaniem chcę się pożegnać z Wami. Każdy kiedyś zaczynał i każdy musi jakoś zakończyć, ja chcę zrobić to przygodami tych bohaterów. Może się Wam spodoba.

Częstotliwość dodawania rozdziałów jest mi nieznana, postaram się, by odstępy nie były zbyt duże.

30 komentarzy:

  1. Ahh Cudowny! Już się nie mogę doczekać pierwszego rozdziału ! :-DDDD Pozdrawiam ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada sie ciekawie :) Ciekawe jak potoczą sie dalsze losy głównej bohaterki :) pozdrawiam i czekam na next :) black.angel jeżeli możesz to informuj mnie o nowościach na gg 32111435 :) z góry dzięki

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo już się zaczyna ciekawie. Bardzo dobry wybór bohaterów bo są sławni ale jest mało blogów o nich. Ja osobiście się bardzo cieszę , że umieściłaś w tym opowiadaniu Gregora bo to mój ulubieniec. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i mam nadzieję , że nadal będziesz mnie informowała. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz jak ja bardzo czekałam na to opowiadanie i jak bardzo mocno czekam na jednego pana ktory w nim zagosci:) tak jak Ci mowilam wczesniej,historia wciąga od pierwszego zdania i mozesz byc pewna ze zostanę do konca z Magda i jej przyjaciółmi. Wybory w naszym zyciu nie jedno krotnie sprawiają ze nie wiemy w ktora strone pokierować naszym życiem. Czy zawsze wybieramy wlasciwie? To weryfikuje zycie ktore nie raz potrafi skopac tyłek ale i ponieść na skrzydłach. Tak juz skonstruowany jest swiat ze nie sklada sie z samych kolorowych czesci układanki,zdarzają sie i czarne puzzle. Sukcesywnie,rozdzial po rozdziale bedziemy sie dowiadywać jak swoim życiem kierowała Magda i jaki wpływ na losy jej i jej najbliższych mialy podjęte przez nia decyzję.
    Pamietaj kochana ze zawsze mozesz do mnie napisac jesli kiedykolwiek pojawia sie jakies problemy. Pisz o każdej porze,ja zawsze postaram sie pomoc. Zawsze postaram Ci sie pomoc w poszukiwaniu właściwego fragmentu układanki:) pamietaj:*
    Pozdrawiam:***

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawie się zaczyna, podoba mi się. informuj mnie o nowościach bo zostaję na dłużej ! :) [zamkniete-serce]

    OdpowiedzUsuń
  6. Co by było gdyby...na pewno gdybyś nie zaczęła kolejnego opowiadania to było by mi przykro ;d Bohaterowie...może to i lepiej, że nie są tacy znani. W końcu ile można czytać o Bartku, Michale czy Zbyszku ;p odezwała się ta co sama o nich pisze ^^ Czekam na rozdział 1.
    Pozdrawiam, M. [neonow-szept.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie podoba mi się ten prolog. Nie zdradza nam zbyt wiele ale za to zmusza do zastanowienia się nad sobą, swoimi wyborami, których poniekąd dokonujemy każdego dnia.
    Chyba każdy codziennie zastanawia się co by było gdyby, jednak zbyt wiele to nigdy nie zmienia. Jednych decyzji żałujemy, z innych jesteśmy dumni ale na pewno każdy wybór uczy nas czegoś w życiu i jest nam potrzebny.

    Co do bohaterów to uwielbiam Cię za Alka i oczywiście Igłę, jedynie za Iwoną nie przepadam ale wyjątkowo postaram się ją znieść.
    Szkoda, że będzie to Twoje opowiadanie dlatego mam nadzieje, że będzie bardzo ale to baaardzo długie ;)
    Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie :) już się nie mogę doczekać :*** informuj mnie jak możesz :) czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co by tu dużo pisać; widzę Alka w szablonie, co tylko zwiększyło moją ciekawość, Grzegorz, również. Więc nie pozostaje nic innego, jak czekać na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie to trochę tajemnicze, ale lubię takie początki;] Alek, Kadziu i Gregor - oj będzie ciekawie:D

    OdpowiedzUsuń
  11. niezależnie od tego czy bohaterowie są znani czy nie, jest fajnie i zapowiada się ciekawie pozdrawiam i czekam na rozpoczęcie.;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że znów coś piszesz a prolog tego opowiadania jest genialny:) Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału;) Amante

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja droga już mnie masz, nie ma to tamto. Już po początku widać, że czeka nas fantastyczne opowiadanie, którego nie mogę się doczekać. Czekam na pierwszy odcinek z niecierpliwością. Pozdrawiam / twelve-tears

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem na pewno, że będę stałą czytelniczką tego opowiadania, wiec możesz już sobie zakodować, aby informować mnie o nowościach. Mówisz, że to opowiadanie jest pożegnaniem ? Chlip, chlip :(, ale mam nadzieję, że za nim to zrobisz zabierzesz mnie w krainę przygód z tymi bohaterami. Yury Berenzhko, czyli według mnie chyba jedyne ciasteczko Rosji głownym bohaterem tego opowiadania? Zapowiada się ciekawie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo się cieszę, że w tym opowiadaniu pojawią się ci właśnie siatkarze. Sama mam w głowie następne opowiadanie z bohaterami, o których raczej opowiadań nie ma, jednakże chyba to opowiadanie się nie pojawi w sieci, chyba że za rok :p ale Twój prolog pozostawia duże pole do rozmyślań i tak jest właśnie fajnie, kiedy po przeczytaniu rozdziału możemy coś z niego wynieść do własnego życia. Czekam na historię Magdy, na to jakie decyzję musiała podjąć:) tak więc, do następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja również zapisuję się do grona tych którzy zagoszczą tu na stałe:) Powiem że zaciekawiłaś mnie samym opisem bohaterów chociaż że prolog tajemniczy to podoba mi się. Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię takie nic nie wnoszące początki. Bohaterowie są . mniej ostatnio popularni ale to dobrze bo mam już dość paranoi Bartko Kurkowej:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już to lubię:D Boosz, jak ja długo nie czytałam nic o Akhremie:D Juz o Kadziewiczu nie wspominam:P Ciekawy prolog, trochę tajemniczy:) Pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  19. pisz dziewczyno pisz dalej :P już się doczekać nie mogę zapowiada się bardzo ciekawie ;P pozdrawiam a no informuj mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny prolog. Już się nie mogę doczekac pierwszego rozdziału. Zaryzykowałaś z bohaterami ale osobiście uważam, że warto było. Pierwsza notka zmusza do chwili refleksji, ale jest bardzo wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie filozoficzne prologi,które zmuszają do myślenia :) Jak dla mnie to opowiadanie będzie czytało dużo osób,bo po pierwsze piszesz je Ty :) A po drugie kto nie zna Gregora,Alka czy naszego Kadziuchny kochanego?! Wszyscy :) Ciekawa jestem dalszego ciągu opowiadania,pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Lady Spark melduje się na rozkaz! Zacznę od tego, że domagam się aby informować mnie o nowych rozdziałach. Mam nadzieję, że to jest jasne :). Co do prologu to jest bardzo filozoficzny, ale chyba właśnie takie powinny być prologi jeśli już ktoś je pisze - ja tego nie praktykuję, ale przecież każdy jest inny :). Nie mogę doczekać się pierwsze rozdziału na tym blogu ;). Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo mi się podoba ten prolog bo jest porządnie napisany . i przemyślany. Choć niewiele z niego rozumiem :) Mam nadzieję, że szybko dodasz pierwszy rozdział i dowiem się więcej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ty wiesz że ja się bardzo ciesze iż powstaje kolejne cudeńko <3 Prolog mówisz że mało co z niego wynika, ale już wiemy że Magda wybrała między sportem a życiem poza marginesem. I to był dobry wybór, zostawiła tamto środowisko i wkroczyła na dobre tory. Co spotkało ją dalej w życiu... tego jeszcze nie wiemy ale z czasem nasza Madzia opowie nam swoją historię. Jest już interesująco, o bohaterach nie wspomnę. Jak dla mnie są bardzo interesujący, czy mniej popularni może jeśli chodzi o opowiadania to tak, ale w życiu siatkarskim są jednymi z najlepszych:) Oczywiście nie muszę chyba wspominać iż masz mnie informować:*

    Słoneczko czekam na pierwszy rozdział z wielkim zapałem:*
    Serdeczne pozdrowionka:*:*

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkich wyżej przedawnionych siatkarzy lubię :) chętnie poczytam historię i o nich samych :) hmmm w życiu dokonujemy wyborów, bo życie składa się z nieustannego stawania przed ciągłymi wyborami i decydowania za nasze życie. Każdy wybór to decyzja, każda decyzja to szansa na coś,drogi naszych podjętych decyzji nie są wcale proste.Grunt, żeby niczego nie żałować i żyć w zgodzie z samym sobą. Magda jako główna bohaterka zdecydowała i to Rzeszów,a raczej jeden mecz pozwolił jej zdecydować o własnym życiu. Mam nadzieję, że wybrała lepsze życie. Dla mnie bomba :)) tajemniczo, a ja tak uwielbiam :) czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiesz, że będę czytać i uwielbiać. [senne-dni]

    OdpowiedzUsuń
  27. Krótkie prologi to fajne prologi. I mi się podoba, że jest napisany tak filozoficznie. Właśnie skończyłam czytać opisy bohaterów i stwierdzam, że już mi się podoba ;D Więc bez owijania w bawełnę, proszę, informuj mnie o nowych notkach i przy okazji zajrzyj do mnie jeśli będziesz zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja osobiście jestem ogromną fanką takich filozoficznych wstępów... Bardzo lubię gdy ktoś pisze z takim wyczuciem i łatwością :) Uważam, że zapowiada się świetne opowiadanie. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na so-i-need-you.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. intrygujący prolog... Dający do myślenia, pobudzającywyobraźnie. Cóż czytam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Może masz rację, pisząc, że nie wiele wynika. Bo tak właściwie jest. Jakkolwiek zaciekawił mnie moment pierwszego wyboru Magdy, kiedy to pozostawiła margines na konto siatkówki. Zastanawia mnie teraz jaka ona była, jaką ma przeszłość i jak wygląda jej obecne życie. Dziś zdążę przeczytać jeszcze pierwszy a resztę zostawię na później. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń